Kim jestem?
Nazywam się Michał Oziębły. Urodziłem się w roku 2000 w Skierniewicach i przez 18 lat mieszkałem na wsi. Potem wybyłem na studia do Łodzi i tam już zostałem.
Studia
Studiowałem dziennikarstwo i komunikację społeczną ze specjalizacją "reklama, design i komunikacja wizualna" na łódzkim Wydziale Filologicznym, który to kierunek skończyłem. Obecnie studiuję grafikę na łódzkim SANie. W międzyczasie miałem roczny romans z historią, bo lubię ten temat, ale brak czasu i tona nauki to niestety kiepskie połączenie 🙁
Dlaczego foto-video?
Pierwsze zdjęcia zacząłem robić aparatem, który dostałem na komunię. Później oglądałem dużo YouTube'a i pomyślałem, że też chcę tworzyć na tej platformie. Z czasem robiłem coraz więcej zdjeć, nagrywałem filmy i na własną rękę uczyłem się montażu. Im starszy byłem, tym więcej się tym zajmowałem, aż zacząłem dostawać pierwsze propozycje sesji albo nagrań. Kiedy wyprowadziłem się na studia w 2019 roku, to byłem już pewien, że lubię zajmować się wszelkimi audiowizualnymi dziedzinami. Wykupywałem więc kursy, brałem udział w szkoleniach i korzystałem z darmowej wiedzy rozsianej po internecie. Obecnie duet aparat-komputer stanowią moje źródło utrzymania.
Hobby
Jestem jedną z tych osób, które kochają mieszać swoje pasje z pracą. Część z nich zakwita finalnie w źródło zarobku, tak jak to było z nagrywaniem na YouTube, które nauczyło mnie nagrywania i montażu. Poza tym kocham czytać książki, co też udało mi się po części zmonetynować- założyłem social media o książkach i po jakimś czasie zacząłem współpracować z wydawnictwami, tworząc treści na ich zlecenie lub sprzedając patronaty medialne i polecając za pieniądze książki, których jakość szczególnie doceniłem. Lubię też gry komputerowe, przez które cała moja filmowo-fotograficzna przygoda się zaczęła, bo to właśnie o nich zacząłem nagrywać na YT. Przyznam, że pomysł nagrywania o grach ciągle do mnie wraca i może któregoś dnia powrócę do korzeni. A grafika 3D? Cóż.. kocham filmy, w których efekty specjalne nie raz wprawiły mnie w pozytywne zaszokowanie. Stwierdziłem, że też chciałbym robić takie zachwycające rzeczy, więc zacząłem uczyć się na własną rękę i poszedłem na studia. Zaczynam już powoli oferować swoje usługi w tym zakresie.
Michał Oziębły
Fotografia, filmy, 3D i popkultura